Czego unikać na początku przygody z zakładami bukmacherskimi?

Często osoby początkujące nie są zadowolone z ich wyników w firmach bukmacherskich. Niestety, zazwyczaj sprawa ma się tak, że to… one same są najczęściej odpowiedzialne za porażki. Dlaczego tak się dzieje? Najczęściej dlatego, że nie korzystają z internetowych porad bukmacherskich. Dlatego dzisiaj piszemy o tym, czego należy wystrzegać się na początku swojej drogi w ramach tej branży?

Granie zbyt wielu sportów jednocześnie

Zastanawiasz się, czego nie warto robić, by mieć jak największe szanse na spore wygrane w firmach bukmacherskich? Powszechnym błędem jest granie wielu dyscyplin. Taka zaś postawa do niczego dobrego nie może, doprowadzić. Są zaś osoby, które na przykład na jednym kuponie umieszczają spotkania z piłki nożnej, siatkówki, tenisa ziemnego, hokeja na lodzie, czy koszykówki itd. Najczęściej kierują się nazwami konkretnych klubów. Uważają, że na przykład FC Barcelona na pewno nie przegra wyjazdowego spotkania z Elche CF. Nie ma też szans, według nich, by Rafael Nadal przegrał z dużo mniej znanym tenisistą itp. Niestety, w sporcie niespodzianek nie brakuje. Często nawet najwięksi faworyci zawodzą. Jeśli zatem będziesz w ten sposób obstawiał, to jest to generalnie prosta droga do szybkich przegranych. Nie powinno się także grać wielu dyscyplin. Ogólnie dobrze jest skupić się tylko na jednym sporcie lub nawet wyłącznie jednej lidze. Wówczas będziesz dokładnie wiedział, jaka jest forma danej drużyny, jaka wokół niej panuje atmosfera itp.

Obstawianie taśm

Czego jeszcze należy unikać po zarejestrowaniu konta w jednej z firm bukmacherskich, które są legalne? Na pewno chodzi o tak zwane taśmy. Z tym stwierdzeniem zgodzi się każdy ekspert bukmacherski. To zmora wielu osób początkujących. Wszak dużo graczy uważa, że wystarczy zagrać kilka, kilkanaście, czy (o zgrozo) kilkadziesiąt wydarzeń na jednym kuponie, by szybko zarobić. Rzeczywistość wcale nie jest jednak taka prosta, jak komuś może wydawać się na starcie. Wszak nie ma pewniaków w firmach bukmacherskich. Wystarczy sobie na spokojnie prześledzić, jak dużo remisów lub przegranych miały na przykład takie futbolowe tuzy (w poprzednim sezonie), jak Manchester City, Liverpool, Bayern Monachium, FC Barcelona, czy Real Madryt itp. Tak samo jest zaś w innych sportach. Jeśli ktoś gra taśmy, to aż prosi się o to, by przegrać na danym zakładzie. Jest bowiem małe prawdopodobieństwo, że zakład finalnie okaże się wygrany. Dużo więcej wskazuje na to, że dany kupon zakończy się porażką i będzie go można wyrzucić do kosza. Unikaj zatem jak ognia grania taśm, bo to nie jest dobra metoda na zarabianie pieniędzy w firmach bukmacherskich.

Granie za 100% posiadanego kapitału

Niektórzy wpłacają na przykład 100 PLN i w pierwszym zakładzie grają za taką właśnie sumę. To zaś kolejny duży błąd. Zaleca się, by typować bowiem za około 2% posiadanego kapitału. Nie można grać zatem od razu all in. Jest bowiem spore prawdopodobieństwo, że wszystko stracisz. A rozsądna gra polega chociażby na tym, by w jak największym stopniu zminimalizować ryzyko porażki. Wiele osób początkujących tego do końca nie rozumie. Przede wszystkim chcą jak najszybciej zarobić. A to kończy się… zazwyczaj szybkimi stratami.