Bardzo wielu kibiców piłki nożnej, a w Polsce ich nie brakuje, oczekuje na wznowienie rozgrywek Ekstraklasy. Od kiedy mamy przerwę? Jakie są plany dotyczące powrotu rozgrywania spotkań w ramach najwyższej klasy rozgrywkowej – na terenie naszego kraju? Czy kibice będą mogli na żywo oglądać potyczki? A może nie będzie w ogóle takiej możliwości?

Od kiedy Polska Ekstraklasa nie gra?
Koronawirus zdestabilizował tak naprawdę rozgrywki nie tylko w Polsce, ale generalnie praktycznie na całym świecie. Praktycznie, ponieważ są jeszcze kraje, chociaż nieliczne, gdzie jeszcze odbywają się spotkania. Na terenie Europy jest to w tym momencie tylko Białoruś. To chyba najlepiej pokazuje skalę problemu. Kiedy Ekstraklasa grała po raz ostatni? Było to dokładnie 9 marca 2020 roku. Wtedy to piłkarze Korony Kielce w ważnym dla siebie meczu, pod kątem utrzymania, pokonali na swoim terenie ŁKS Łódź 1:0. Od tamtego momentu kibice polskiej Ekstraklasy czekają na wznowienie rozgrywek.
Co ciekawe, decyzja o przerwaniu ligi zapadła zaś… 13 marca, w piątek. I kto teraz powie, że przysłowia nie mają miejsca w rzeczywistości? A tak całkiem na poważnie, są już – na szczęście – pierwsze pomysły dotyczące wznowienia rozgrywek. Zwłaszcza, że tak naprawdę wielu podmiotom obecna sytuacja nie jest na rękę. Chodzi o Polski Związek Piłki Nożnej, władze Ekstraklasy, a także niektóre kluby. Szczególnie te, które w tym momencie znajdują się na miejscach spadkowych…

Są pierwsze przymiarki do powrotu Ekstraklasy
Od momentu przerwania rozgrywek pojawiały się rozmaite scenariusze. Niektóre zakładały, że ten sezon zostanie całkowicie anulowany. Według takiego schematu miało nie być mistrza ani żadnych spadkowiczów. Ten sezon miał być po prostu kompletnie wymazany z kart historii… Były też inne pomysły. Jakie? Specjaliści wnioskowali, aby uznać aktualne wyniki w tabeli. Dzięki temu kolejne mistrzostwo na swoim koncie zapisałaby Legia Warszawa. Z Ekstraklasą pożegnałyby się natomiast Arka Gdynia, Korona Kielce oraz ŁKS Łódź. Oczywiście, taki scenariusz nie był w smak wielu zespołom.
Polskie firmy bukmacherskie obstawiają, że ponowny start rozgrywek Ekstraklasy po koronawirusie stanie się z końcem maja. To by się także pokrywało z plotkami, które od dawna pojawiają się w internecie.
Poza tym obecna sytuacja spowodowała, że właściciele klubów, którzy teraz nie mogą liczyć na wiele źródeł dochodów postanowili obniżyć pensję piłkarzom (albo podjęli takie próby). To oczywiście nie spodobało się wszystkim zawodnikom. Nic więc dziwnego, że coraz więcej mówi się oraz pisze o powrocie Ekstraklasy. Według najnowszego planu, rozgrywki miałyby zostać wznowione na przełomie maja oraz czerwca. Przed tym wydarzeniem wszystkie zespoły musiałyby zostać poddane dwutygodniowej kwarantannie. Tak, aby zachować po prostu odpowiednie środki związane z bezpieczeństwem.

Mecze co kilka dni
Obecnie drużyny w naszej Ekstraklasie rozegrały 26 kolejek. To oznacza, że do końca sezonu zasadniczego każdy klub musi rozegrać po 4 spotkania. To jednak nie koniec. Potem następuje podział na grupę mistrzowską oraz spadkową. Piłkarze będą musieli zagrać jeszcze 7 dodatkowych kolejek. Nic więc dziwnego, że plan dotyczący powrotu zakłada, że spotkanie będą rozgrywane w naprawdę bardzo intensywnym tempie. Nawet co 2, 3 dni.
Tak, aby stosunkowo szybko uporać się po prostu z tą kampanią oraz rozpocząć przygotowania już do kolejnego sezonu. Cały czas jednak tak naprawdę nie wiemy, czy te plany rzeczywiście wejdą w życie. Dużo tutaj zależy od decyzji polskiego rządu. Niemniej jednak sporo mówi się o tym, że istnieje zielone światło, aby rzeczywiście Ekstraklasa wróciła do gry. Oczywiście, z zachowaniem wszystkich środków bezpieczeństwa. Nie wszyscy na pewno obejrzą mecze piłki nożnej prosto ze stadionu.
Jak to będzie z kibicami na stadionach?
Osoby, które tęsknią za oglądaniem na żywo meczów polskiej Ekstraklasy muszą niestety uzbroić się w cierpliwość. Co prawda rozgrywki ligowe mają ruszyć pod koniec maja, aczkolwiek najprawdopodobniej bez udziału sympatyków na trybunach. Jak to będzie wyglądało? Jeśli mecze będą się odbywały, to przy udziale minimalnej liczby osób, które są tak naprawdę niezbędne, aby potyczka doszła do skutku. Poza zawodnikami, trenerami itp. chodzi nam tutaj o sędziów, służby medyczne…